Czy bydgosko-toruńskie śmieci zamienią się w zieloną energię?

Czy bydgosko-toruńskie śmieci zamienią się w zieloną energię?

23 listopada br. poznamy orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie decyzji środowiskowej dotyczącej budowy spalarni opadów dla aglomeracji bydgosko-toruńskiej. Pozyskanie ponad 330 mln złotych z UE pozwoli zrealizować inwestycję, która wpłynie na ograniczenie składowania śmieci oraz będzie źródłem zielonej energii.

Inwestor - miejska spółka ProNatura liczy na przychylny wyrok. Najpierw przez rok czekano na wydanie decyzji  środowiskowej, a potem trwały procesy w Samorządowym Kolegium Odwoławczym, które ostatecznie decyzję środowiskową podtrzymało. Jednak myśliwi i lokalna organizacja ekologiczna zaskarżyły orzeczenie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uznał trzy spośród dwudziestu przedstawionych zarzutów, pozostałe odrzucił.

Pierwszy dotyczył wysokości komina, kolejne składowania odpadów na terenie spalarni, a trzeci badań hydrologicznych. Wysokość komina zgodnie z obowiązującym prawem będzie precyzowana na etapie projektu budowlanego. Nie chcemy również składować odpadów. To nieporozumienie. Składowisko nie kosztuje przecież ponad 600 mln złotych, wyjaśnia Janusz Bordewicz, wiceprezes ProNatury. Nie zachodzi również groźba przenikania niebezpiecznych substancji do gleby. Technologie warte kilkaset milionów złotych są gwarancją bezpieczeństwa dla środowiska naturalnego, co potwierdza fakt setek działających nowoczesnych spalarni w Europie, dodaje wiceprezes. 23 listopada wypowie się w tej sprawie Naczelny Sąd Administracyjny.

Projekt bydgosko-toruńskiej spalarni odpadów znajduje się na liście projektów kluczowych Programu Infrastruktura i Środowisko i jest elementem krajowej strategii gospodarki odpadami. Budowa tego typu obiektów pozwoli na dostosowania polskiego systemu do norm unijnych, a tym samym uniknięcie naliczanych przez Komisję Europejską kar.

Nadal liczymy na olbrzymie pieniądze dla Bydgoszczy i regionu. Spalarnia odpadów to szansa dla środowiska i impuls do gospodarczego rozwoju. Dzięki niej zlikwidujemy góry śmieci na składowiskach, a podczas unieszkodliwiania odpadów otrzymamy prąd i ciepło. To zaś oznacza tańsze rachunki za śmieci i energię, podsumowuje Janusz Bordewicz.

źródło: ProNatura Sp. z o. o.
zdjęcie: www.mkuok.nbip.pl