Ocieplenie domu – więcej niż izolacja
Szczelnie i oszczędnie
Podstawowym powodem montażu systemu ociepleniowego jest skuteczna izolacja domu przed niekorzystnym wpływem warunków zewnętrznych. W praktyce oznacza to ochronę przed ucieczką ciepła zimą (a latem przed zbytnim nagrzaniem pomieszczeń) i zapewnienie wnętrzom komfortowego mikroklimatu. W efekcie eksploatacja budynku staje się znacznie bardziej ekonomiczna i ekologiczna. Ograniczenie strat ciepła zmniejsza bowiem zapotrzebowanie na ogrzewanie, czego efektem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych do atmosfery oraz obniżenie rachunków. A te potrafią mocno nadwyrężyć nasze domowe budżety w okresie jesienno-zimowym.
Nie tylko izolacja
Systemowe komponenty termoizolacji stają się integralną częścią elewacji budynku, a tym samym decydują o jej wyglądzie, funkcjonalności czy trwałości. Dlatego warto zwracać uwagę na wszystkie walory dostępnych rozwiązań, tym bardziej, że wiele z nich powstaje obecnie z uwzględnieniem rozmaitych wyznaczników późniejszej użyteczności. Konkretne właściwości zastosowanych przy niektórych obiektach produktów mogą bowiem wpływać na osiągnięcie tam optymalnych efektów, nie tylko izolacyjnych.
Dywersyfikacja grup systemów umożliwia precyzyjne ich dopasowanie do preferencji inwestora, usytuowania i charakteru użytkowania budynku oraz oddziaływania czynników zewnętrznych, mówi Marek Zając z firmy Bolix, producenta materiałów budowlanych. Przykładowo, dla domu zlokalizowanego w otoczeniu skupisk leśnych lub zbiorników wodnych, dobrym wyjściem jest izolacja pokryta tynkami o dużej odporności mikrobiologicznej, uzyskiwanej choćby dzięki zawartości szkła wodnego i podwyższonemu odczynowi pH. W niektórych przypadkach główne zagrożenie dla powierzchni ściany stanowią natomiast ekstremalne zjawiska pogodowe i spore skoki temperatur. Wówczas wskazane jest, by wierzchnia warstwa ocieplenia była też wytrzymała na takie czynniki, jak mróz czy promienie UV (np. dzięki zbrojeniu tynku mikrowłóknami).
Elewacja na lata
W każdym przypadku istotne jest, by odporność była równoznaczna z estetyką, a ta z kolei pozostawała nienaruszona przez lata. Dlatego analiza efektywności zastosowanej lub planowanej na kolejny sezon termoizolacji powinna uwzględniać długofalowe perspektywy korzystania z niej. Wraz z upływem czasu, wymienione wcześniej czynniki coraz bardziej narażają elewację na pęknięcia, przebarwienia i inne niepożądane skutki. Wypuszczenie na rynek systemowego rozwiązania elewacyjnego poprzedzają więc szczegółowe badania laboratoryjne oraz testy poszczególnych składników.
Dzięki poddawaniu produktów tzw. przyspieszonemu starzeniu w specjalnych komorach, uzyskujemy miarodajne informacje o realnym okresie ich żywotności w środowisku pełnym czynników degradujących, dodaje Marek Zając. Niezależnie od tego, czy celem nadrzędnym prac remontowych jest ocieplenie, wzmocnienie czy po prostu dekoracja ściany, warto sprawdzić, jak trwałych efektów możemy się spodziewać.
źródło i zdjęcie: Bolix