Dyrektywy Unijne. Jakie zmiany nas czekają od września?
Polityka środowiskowa Unii Europejskiej zmierza do osiągnięcia założonego wcześniej Planu 20/20/20, który ma zostać zrealizowany do 2020 r. Ma on na celu wprowadzenie zmian, które wpłyną na ochronę klimatu, zwiększą udział energii odnawialnej do 20%, zmniejszą emisję CO2 do środowiska oraz obniżą zużycie energii pierwotnej również o 20%. W związku z tym, przyjęte w 2009 oraz 2010 r. dyrektywy Ekoprojektu i Oznakowania Energetycznego narzucają producentom urządzeń grzewczych i wytwarzających ciepłą wodę użytkową stosowanie się do określonych przepisów. Ich przestrzeganie ma sprzyjać wprowadzeniu na rynek wydajnych i ekologicznych produktów, które będą spełniały oczekiwania klientów. W Polsce zaczną one obowiązywać już 26 września bieżącego roku.
Ekoprojekt to dbałość o ekologię
Dyrektywy Ekokoncepcji zwane Ekoprojektem oraz Oznakowaniem energetycznym wprowadzają określone ograniczenia. Mają one na celu redukcję wpływu na środowisko produktów zużywających energię. Dyrektywa Unijna ustanawia minimalną sprawność energetyczną oraz górną granicę zanieczyszczeń emitowanych przez urządzenia grzewcze oraz te, które służą do produkcji ciepłej wody użytkowej. Dotyczy więc ona pomp ciepła, podgrzewaczy wody, zasobników buforowych, solarnych instalacji grzewczych, kotłów, w tym kondensacyjnych, systemów regulacji itd. o mocy poniżej 400 kW oraz pojemności do 2000 litrów. Ich producenci od września tego roku muszą proponować klientom indywidualnym oraz profesjonalistom rozwiązania zgodne z wymaganiami dyrektywy Ekoprojektu. Dzięki rzetelnym i jasnym informacjom na temat zapotrzebowania energetycznego kupowanego sprzętu, wzrośnie świadomość konsumencka.
Etykietowanie energetyczne
Dyrektywa unijna narzuca producentom urządzeń grzewczych oraz wytwarzających ciepłą wodę użytkową stosowanie specjalnych etykiet energetycznych. Będą one podobne do tych, spotykanych na urządzeniach AGD. Umieszczone w widocznym miejscu, mają być jasną i rzetelną “wizytówką” danego produktu. Na etykietach powinny znaleźć się takie informacje jak: nazwa producenta, nazwa urządzenia i modelu, poziom emitowanego hałasu w trakcie jego pracy oraz moc cieplna. Co więcej, powinny być one także oznakowane odpowiednią klasą efektywności energetycznej w skali A+++ do G (dla ogrzewania) oraz A do G (dla ciepłej wody). Informacje, które znajdują się na etykiecie muszą pojawić się również na każdym dokumencie związanym z produktem, np. w materiałach reklamowych i folderach. Głównym wyznacznikiem przypisania danego urządzenia do danej klasy energetycznej stanie się współczynnik jego efektywności, a więc stosunek uzyskanej energii do wykorzystanej energii pierwotnej. Konsekwentne oznakowanie pozwoli już na etapie kupna ocenić i porównać jakość wybranego produktu. Etykiety będą stosowane dla urządzeń grzewczych oraz generatorów ciepłej wody użytkowej, których moc nie przekroczy 70 kW. Im wyższa klasa energetyczna, tym lepiej dla klienta, który będzie mieć pewność, że inwestuje w ekonomiczne i ekologiczne urządzenie.
Stawiamy na urządzenia hybrydowe
Na jakie urządzenia grzewcze najlepiej postawić? Należy pamiętać, że po wejściu w życie ErP największym wskaźnikiem efektywności energetycznej będą się odznaczać generatory hybrydowe. Ich główną zaletą jest łączenie w sobie kilku sposobów wytwarzania energii. Najprostszy przykład takiego urządzenia stanowi kondensacyjna centrala grzewcza, połączona systemowo z baterią kolektorów słonecznych.
Automatyka takiego systemu jest zdolna do optymalizacji procesu wytwarzania ciepła z priorytetem wykorzystania energii słonecznej. W ofercie De Dietrich przykładem takiej hybrydy jest typoszereg MODULENS G AGC…/V220 SHL połączony z baterią solarną, wyjaśnia Waldemar Matuszyński, Product Manager, De Dietrich Technika Grzewcza.
Już niebawem wymogi Dyrektywy Unijnej zaczną obowiązywać w naszym kraju. Dzięki nim zmieni się rynek urządzeń grzewczych, a skorzystają na tym wszyscy, nie tylko klienci indywidualni. Marka De Dietrich uruchomiła specjalną stronę internetową poświęconą temu wydarzeniu.
źródło i zdjęcie: De Dietrich