Blokada błędnego położenia klamki okna. Dlaczego warto mieć tę funkcję?

Blokada błędnego położenia klamki okna. Dlaczego warto mieć tę funkcję?

Wygoda obsługi okna to przede wszystkim zasługa okuć. To, czy okna pracują lekko i sprawnie, czy jednak bywają kłopoty z ich zamknięciem, zależy właśnie od jakości i stanu okuć.

Ważnym elementem okuć, który powoduje, że podczas otwierania okien nie musimy obawiać się żadnych niespodzianek, jest blokada błędnego położenia klamki. Są dwa rodzaje blokady błędnego położenia klamki, zwanej też blokadą obrotu klamki. Pierwszy to blokada klamki przy uchylonym skrzydle. Dzięki niej, gdy skrzydło jest uchylone nie można przekręcić klamki do pozycji otwartej. W ten rodzaj blokady okna są wyposażone standardowo.

Drugi to blokada obrotu klamki, która działa, gdy okno jest otwarte. Za tę funkcję musimy zapłacić dodatkowo. Warto jednak z tego skorzystać, gdyż zapewnimy sobie większy komfort użytkowania okna. Bez takiej blokady można przekręcić klamkę do pozycji uchylnej, mimo że okno jest już otwarte. Manewr ten powoduje wyczepienie skrzydła z górnego zawiasu (tak jak to się dzieje, gdy okno jest uchylone) i w efekcie trzyma się ono jedynie na dolnym zawiasie. Co w takiej sytuacji zrobić? Skrzydło trzeba dosunąć do ościeżnicy, a następnie zwyczajnie zamknąć klamką. Mimo, że operacja trudna nie jest, to przy dużych przeszkleniach użytkownikom niewielkiej postury może przysporzyć problemów.

 

Zatem, by uniknąć takiej niekomfortowej sytuacji - zamówmy okno z blokadą błędnego położenia klamki. Są różne jej wersje. Może być połączona z podnośnikiem skrzydła, który podczas zamykania odpowiednio je pozycjonuje, by idealnie weszło na miejsce. W drzwiach balkonowych blokada może być połączona nie tylko z podnośnikiem (zwanym też wślizgiem), ale i zatrzaskiem balkonowym (zwanym też klamką palacza), który przytrzymuje otwarte skrzydło drzwi balkonowych w ościeżnicy. Niektóre wersje blokad wymagają zastosowania elementu okucia na ramie, inne nie. Blokadę obrotu klamki można zainstalować nie tylko w nowym oknie, ale i w już użytkowanym. Chociaż nie jest to operacja skomplikowana, lepiej powierzyć ją fachowcom, świadczącym serwis okien.

źródło i zdjęcie: Winkhaus