Przygotowanie ciepłej wody użytkowej
Czasem do podgrzewania ciepłej wody wykorzystuje się zarówno kocioł, jak i podgrzewacz.
Kocioł dwufunkcyjny podgrzewa wodę przepływowo, tylko wtedy, gdy z niej korzystamy. Moc kotła grzewczego, by mógł pracować w ten sposób, musi być 4-5 razy wyższa niż niezbędna do ogrzewania pomieszczeń. Ważne, by w takim kotle możliwa była zmiana mocy palnika (patrz ramka), a punkty poboru wody były usytuowane jak najbliżej kotła, tak by łączące je z nim rury były krótkie. Za każdym razem, kiedy odkręcamy ciepłą wodę, musimy bowiem poczekać, aż z rur wypłynie znajdująca się w nich wystygła woda. Dlatego długość rur nie powinna przekraczać 3-4 metrów.
Wadą ogrzewania przepływowego jest także to, że korzystanie z ciepłej wody w kilku miejscach jednocześnie powoduje spadek jej ciśnienia. Korzystna jest natomiast oszczędność miejsca, bo nie potrzeba go na zasobnik.
Kotły jednofunkcyjne z zasobnikiem podgrzewają wodę użytkową zgromadzoną w zbiorniku. Ich moc dobiera się przede wszystkim w zależności od zapotrzebowania na ciepło do ogrzewania pomieszczeń. Dodatek mocy na potrzeby ciepłej wody użytkowej jest niewielki, zwykle ok. 0,3 kW/osobę. Oddalenie punktów poboru od kotła nie zmniejsza wygody korzystania z ciepłej wody, jeśli zastosujemy cyrkulację - kiedy bowiem ciepła woda w rurociągach ostygnie, wraca dodatkowym przewodem do zbiornika. Dzięki temu ciepła woda leci z kranów zaraz po ich odkręceniu i można z niej swobodnie korzystać w wielu punktach: jej dostępność jest ograniczona tylko pojemnością zasobnika.
Pojemność tę dobiera się zatem stosownie do liczby mieszkańców. Standard to 50 litrów na osobę przy założeniu, że woda podgrzewana jest do 45°C, ale warto uwzględnić przy tym sposób korzystania z wody. Jeśli np. domownicy korzystają z wody rano, po czym następuje kilkunastogodzinna przerwa, to wystarczy nieco mniejszy zasobnik, bo kocioł w międzyczasie uzupełni ubytek gorącej wody. Zasobnik większy niż typowy (dobrany wg. zasady 50 l/osobę) może być za to niezbędny, jeśli mamy bardzo dużą wannę.
Uwaga! Doraźne zwiększenie dostępnej ilości ciepłej wody (np. w związku z przyjazdem kilkorga gości) można uzyskać przez podniesienie jej temperatury w zasobniku - w czasie korzystania domieszamy do niej więcej zimnej.
Kotły dwufunkcyjne z niewielkim zasobnikiem podgrzewają wodę w zbiorniku o pojemności kilkudziesięciu litrów, a gdy zostanie ona wyczerpana, podgrzewają wodę przepływowo. Takie rozwiązanie umożliwia na zastosowanie cyrkulacji ciepłej wody użytkowej - jak w kotle jednofunkcyjnym - z tym że mniejszy zasobnik zajmuje mniej miejsca. Gdy potrzebujemy dużej ilości wody, np. do napełnienia wanny, to jej nam nie zabraknie, bo będzie podgrzewana przepływowo. Kotły tego typu są obecnie bardzo popularne.
Odrębne podgrzewacze c.w.u. Najczęściej stosuje się je w domach, w których źródłem ciepła do c.o. jest kocioł na paliwo stałe, którego domownicy nie chcą rozpalać poza sezonem grzewczym. W domach jednorodzinnych taki podgrzewacz wody jest najczęściej zasilany elektrycznie. Może być pojemnościowy - działa wówczas jak zasobnik kotła jednofunkcyjnego, lub przepływowy - jego praca jest wówczas analogiczna do sposobu działania kotła dwufunkcyjnego. Elektryczne podgrzewacze przepływowe najczęściej montuje się w domach po kilka - w punktach poboru. Dzięki temu nigdzie nie trzeba czekać, aż z rur wypłynie ochłodzona woda.
Ogrzewacze przepływowe mają bardzo dużą moc, w związku z tym konieczny jest jej znaczny przydział (nawet 40 kW) i niezbędne jest do nich odpowiednio przystosowane przyłącze oraz instalacja domowa. Nie znaczy to jednak, że ogrzewacze przepływowe w sumie zużywają więcej energii niż pojemnościowe, jest wręcz odwrotnie. W każdym ogrzewaczu pojemnościowym dochodzi do strat energii, bo zgromadzona w nich woda stopniowo się ochładza, oddając ciepło do otoczenia. Ogrzewacz przepływowy wody nie gromadzi, nie ma więc tego rodzaju strat.
Uwaga! Czasem możliwe jest także wyposażenie zasobnika współpracującego z kotłem w grzałkę elektryczną, która pracuje wtedy, gdy nie rozpalamy w kotle.
opr.: Jarosław Antkiewicz
zdjęcie: Junkers