Czy Polacy faktycznie podążają za ekologicznym trendem?

Czy Polacy faktycznie podążają za ekologicznym trendem?

Moda na ekologię jest już w Polsce obecna od kilkunastu lat. Czy jest to nadal tylko modne i nadużywane hasło, czy jednak idą za nim zmiany w naszych postawach i codziennych przyzwyczajeniach? Firma Oras, światowy lider w projektowaniu i produkcji ekologicznej armatury, zbadała w jaki sposób Polacy na co dzień oszczędzają wodę w swoich domach.

Zdecydowana większość Polaków - 94% - dostrzega wpływ środowiska na jakość ich codziennego życia i zdrowia. Jednocześnie 84% badanych przez Ministerstwo Środowiska osób zgadza się ze stwierdzeniem, że każdy człowiek ma wpływ na stan zasobów naturalnych - poprzez swoje indywidualne codzienne działania*. Jednak sama świadomość istnienia problemu nie wystarczy.

Kwestia nieprawidłowej gospodarki zasobami wodnymi i ich malejącymi złożami staje się coraz bardziej paląca. Najnowsze badania ONZ wskazują, że już do 2015 r. prawie połowa ludzi na świecie będzie skarżyć się na brak dostępu do czystej wody. Aby zmienić tę sytuację trzeba działać.

Badanie firmy ORAS,
n=500, październik-grudzień 2011


Powstaje zatem pytanie: czy i w jaki sposób Polacy starają się oszczędzać wodę? Na pytanie to postanowiła odpowiedzieć firma Oras, która w ramach konkursu "Jestem eko" zapytała swoich klientów co robią, aby zmniejszyć zużycie wody. W konkursie wzięło udział niemal 500 Polaków. Największą popularnością wśród rozwiązań oszczędzających wodę cieszy się używanie prysznica do codziennej higieny, zamiast zużywającej dużo więcej wody wanny. Aż 23% uczestników konkursu stosuje to rozwiązanie w swoich domach. Jest to znacząca zmiana, ponieważ prysznic pozwala nam na czterokrotnie mniejsze zużycie wody podczas każdej kąpieli. Miesięcznie przy czteroosobowej rodzinie jest to o ponad 8 tys. litrów mniej zużytej wody.

Duża część ankietowanych zwróciła także uwagę na korzystanie ze zmywarki, zamiast ręcznego mycia naczyń - aż 14%. Kolejne metody wymieniane przez ok. 12% respondentów to zakręcanie kranu podczas mycia zębów, używanie pralki jedynie przy pełnym bębnie lub korzystanie z eko-programów oraz zbieranie deszczówki do celów gospodarczych. Jak podkreśla jeden z ankietowanych - Moja żona uwielbia ogrodnictwo. Dlatego przygotowałem jej kilka pojemników na wodę deszczową. Dzięki temu podczas opadów cała woda spływa rynnami do tych zbiorników, umożliwiając nam zaoszczędzenie kilku tysięcy litrów wody w ciągu roku, bez rezygnacji z podlewania tak kochanych przez moją żonę roślin.

Inteligentna armatura oszczędza za nas

Wśród badanych zadziwiająco niska jest świadomość istnienia na rynku inteligentnej i ekologicznej armatury ułatwiającej oszczędzanie wody. Jedynie 9% ankietowanych stosuje ekologiczne baterie, np. z eko-przyciskiem lub perlatorem. Jest to tym bardziej zaskakujące, że jak podkreśla Marek Biały, dyrektor handlowy firmy Oras w Polsce nie ma w tej chwili bardziej wydajnego i sprawdzonego sposobu oszczędzania wody niż powierzenie tego nowoczesnej armaturze. Przecież w oszczędzaniu nie chodzi o to, by mniej się kąpać. To metody z minionej epoki. Dziś z inteligentnymi kranami oszczędzamy nie tracąc nic z komfortu w codziennej higienie - oszczędzamy przy okazji. Baterie z eko-przyciskiem, czy te sterowane fotokomórką zmniejszają zużycie wody nawet o 50%, zmniejszając jednocześnie koszty energii niezbędnej do jej ogrzania.

Najbardziej ekologiczne i oszczędne są baterie bezdotykowe. Montaż baterii bezdotykowych pozwala obniżyć zużycie wody nawet o połowę. Poziom zużycia wody w baterii uruchamianej fotokomórką wynosi jedynie 6 litrów na minutę, czyli o 50% mniej niż w klasycznej baterii jednouchwytowej, gdzie poziom ten dochodzi do 12 l/min. Oszczędzamy, nawet o tym nie myśląc.

*Dane Ministerstwa Środowiska - Ekologiczny portret Polaka

źródło i zdjęcie: Oras