Błędy w montażu okien
Błędy w montażu okien
Głównym błędem osadzania okien jest wykorzystanie samej pianki poliuretanowej (bez jakiejkolwiek izolacji zabezpieczającej), w wyniku czego pianka pod wpływem
promieniowania UV i wilgoci całkowicie traci swoją elastyczność. Kolejnym niedociągnięciem jest niedoskonałość wykonania montażu. Okna, które na pierwszy rzut
oka wyglądają na zamontowane poprawnie, w rzeczywistości nadają się do wymiany, głównie z powodu nieszczelności wokół ramy.
Do najczęściej popełnianych błędów montażowych trzeba zaliczyć:
- błędy wymiarowania i brak odpowiednich luzów dylatacyjnych;
- montowanie okien na nierównym i nieoczyszczonym podłożu;
- montaż okien bez klocków podporowych i listew progowych;
- mocowanie okien w ościeży na nie wystarczającą ilość kotew lub dybli;
- niepełne uszczelnienie szczelin dylatacyjnych pomiędzy oknem a murem.
Błędy wymiarowania i brak odpowiednich luzów dylatacyjnych
Podstawową wadą okien, powstającą na skutek niewłaściwego wymiarowania, jest nieprawidłowy wymiar okna. Wbudowywanie okien zbyt dużych w stosunku
do wielkości otworu okiennego skutkuje brakiem koniecznych luzów dylatacyjnych. Często skutkiem tej wady jest również brak możliwości prawidłowego zamontowania
parapetów. Otwór zbyt mały dla okna to brak miejsca w ościeżu na kompensację naprężeń, wynikających z rozszerzalności termicznej kształtowników okiennych pod wpływem wysokiej temperatury zewnętrznej, powodujący zakleszczanie się i wyginanie ram ościeżnic i skrzydeł. Latem będą występowały trudności z otwieraniem i zamykaniem okien na skutek zakleszczenia się ram skrzydeł nagrzanych przez słońce.
Wbudowywanie okien zbyt małych w stosunku do wielkości otworu ościeży
Skutkuje to brakiem możliwości wykonania prawidłowych połączeń okna ze ścianą oraz wadliwe uszczelnienie. Zbyt małe - w stosunku do wymiaru ościeży - okna to również zmniejszenie światła okna, czyli mniej naturalnego światła w pomieszczeniach, bo szyby w oknach mogłyby być większe, gdyby nie ów błąd wymiarowania.
Ustawienie okna na styk z węgarkiem, bez wymaganego luzu dylatacyjnego na uszczelnienie
Takie ustawienie okna powoduje brak możliwości wykonania uszczelnienia pomiędzy licem profilu ramy ościeżnicy okna a istniejącym węgarkiem muru lub przyszłym węgarkiem, powstającym na przykład po dociepleniu budynku. Jeśli zaś luz jest zbyt duży, to w pozostawioną szczeliną wnika od zewnątrz woda opadowa i zimne powietrze. Niska izolacyjność termiczna niedostatecznie izolowanego styku powoduje wychładzanie ściany w obrębie szczeliny i skraplanie wilgoci oraz nieuchronne powstawanie mostków termicznych.
Montowanie okien na nierównych i nieoczyszczonych podłożach
To często popełniany błąd, wynikający przede wszystkim z niedbalstwa ekip montażowych. Pozostawione zanieczyszczenia będą wchłaniać wilgoć z otaczającego
powietrza i z przecieków wody opadowej. Wpuszczona na nieoczyszczone podłoże pianka montażowa nie zespoli się z litym materiałem, na skutek czego styk spoin ulegnie szybkiemu rozszczelnieniu, a w szczelinach pomiędzy oknem a murem powstaną mostki termiczne.
Konsekwencją tej wady montażu, pomimo dokładnego uszczelnienia pianką montażową, jest pojawienie się pod oknami, na ościeżach i w nadprożu zawilgoceń muru,
powiększających się znacznie z upływem czasu. W czasie opadów deszczu możliwe jest wyciekanie wody opadowej spod parapetów i powstawanie zacieków na podłodze. Prawdopodobne będą też wyczuwalne przedmuchy powietrza przy ramie. Może się również na ścianach pojawić pleśń.
Montaż okna bez klocków podporowych i kotew progowych
Zamontowanie okna bez odpowiedniej ilości klocków podporowych albo kotew progowych, a także osadzenie bezpośrednio ramą okna na podłożu może być przyczyną
jego pionowych ruchów, odkształcenia ram i skrzydeł oraz pękania tynku. Przez szczeliny powstałe w tynku rozpocznie się wnikanie wilgoci w styk okna z murem.
Wyczuwalne będą również przedmuchy powietrza. Usytuowanie okna bezpośrednio na podłożu spowoduje dodatkowo brak możliwości wykonania uszczelnienia pod ramą i wypoziomowanie okna. Inne skutki tej wady montażu będą podobne do tych, które przedstawiliśmy, omawiając przypadki zbyt małego otworu okiennego.
Montaż okna bez listew progowych
Wbrew często powtarzanej przez sprzedawców i montażystów informacji o braku konieczności stosowania w oknach listew progowych, osadzanie okna bez nich jest jednym z grzechów głównych źle wykonanego montażu. Przy braku listew progowych w dolnej części okna, nie ma możliwości wykonania trwałego uszczelnienia styku okna z parapetem.
Osadzanie okna bez listwy progowej powoduje, że parapet zewnętrzny mocowany jest do ramy lub jedynie wkładany pod okno (bez jakiegokolwiek mocowania). Montowanie parapetu zewnętrznego do ramy okna, a nie pod ramę okna, w krótkim czasie spowoduje przeciekanie wody opadowej pod ramę okna, a następnie do
pomieszczenia. Mur podokienny będzie namakał oraz nastąpi rozszczelnienie złącza. Zawilgocone mury będą zaś przemarzały zimą. Nie do uniknięcia okażą się przedmuchy powietrza przez rozszczelnione złącze, powodujące korozję dybli lub kotew montażowych.
Listwy progowe powinny być stosowane za każdym razem - zarówno przy wymianie okien, jak i przy wstawianiu okien nowych. Powinny być węższe od ramy ościeżnicy i zawsze przykręcane do ram okien. Jak w przypadku łączenia profili systemowych, korzystne będzie dodatkowe uszczelnienie styku listwy progowej z ramą okna, za pomocą uszczelek rozprężnych. Listwy progowe umożliwiają również prawidłowe zamontowanie parapetów zewnętrznych pod ramy okien i zapewniają wykonanie pełnego uszczelnienia pod oknem. Zamontowanie parapetu zewnętrznego do ramy okna w taki sposób, że zasłonięciu ulegną otwory odwadniające wrąb ramy, jest bardzo powszechnym i błędnym sposobem osadzania parapetów zewnętrznych, powodującym, że woda wcieka pod okno.
Mocowanie w ościeży na nie wystarczającą ilość kotew lub dybli
Zastosowanie kotew lub dybli montażowych wyłącznie z boków okna oraz brak punktów mocowania w progu i w nadprożu, a także nieprawidłowy rozstaw mocowań od naroży okna - to kolejne błędy montażowe. Obciążenia okna, powstające na skutek działania wiatru, różnicy temperatury oraz obciążeń eksploatacyjnych, przekazywane są
na niewystarczającą liczbę mocowań. Brak odpowiedniej liczby i rozmieszczenia mocowań przy działaniu obciążeń wywołuje poprzeczne ruchy okna, prowadzące do odkształcenia dolnej i górnej ramy ościeżnicy, deformującego okno. Degradują się uszczelnienia styków okna z murem i widoczne jest pękanie tynku. W rozszczelnione styki wnika wilgoć i łatwo wyczuwalne są przedmuchy powietrza.
Ilość i rozstaw mocowań powinien być zgodny z wymaganiami określonymi w dokumentacji montażowej lub instrukcji montażu. Niewłaściwa odległość mocowań od naroży może doprowadzić do rozrywania miejsc, w których zgrzewane są ramy ościeżnic okna.
Niepełne uszczelnienie szczelin dylatacyjnych pomiędzy oknem a murem
Nie dość, że najczęstszym sposobem uszczelnienia połączeń okno - mur jest wypełnienie ich jedynie warstwą pianki montażowej, co powoduje, że nie zostaje zachowana podstawowa zasada prawidłowego montażu okien, która brzmi "szczelniej od wewnątrz niż na zewnątrz", to na dodatek ta jedyna warstwa uszczelniająca wykonywana jest nader niestarannie i często przypomina szwajcarski ser, a bywa, że nie ma jej w ogóle. Błędy w uszczelnieniu są tak powszechne, że można bez ryzyka powiedzieć, że wystąpią w 9 na 10 montażowych przypadków.
Oprócz braku koniecznej izolacji przeciwwodnej i paroizolacji, trzy najczęściej powtarzające się błędy montażowe, związane z niepełnym uszczelnieniem połączenia
- okno - mur, to: niepełne uszczelnienie progu okna;
- dostawianie okien na styk do węgarków;
- pozostawianie odpowiednich luzów dylatacyjnych, ale uszczelnianie szczeliny tylko od strony węgarka i wnętrza pomieszczenia (z pozostawieniem wolnej przestrzeni pomiędzy tymi warstwami uszczelnienia).
Negatywne skutki tego typu błędów nie ujawniają się natychmiast po montażu, ale ich zaistnienie jest nieuniknione, a im później wystąpią, tym trudniej je usunąć - a co
gorsza, wykazać, że ich przyczyną jest wadliwy montaż i powinny być usunięte w ramach gwarancji lub rękojmi.
Niepełne uszczelnienie progu okna
Brak właściwego uszczelnienia okna w progu - czyli w dolnej części ramy ościeżnicy polega na ustawieniu okna bez wykonania właściwej izolacji termicznej, przeciwwiatrowej, przeciwwilgociowej i przeciwwodnej. Skutkiem braku izolacji będzie wciekanie pod ramę okna wody opadowej i możliwość przecieków wody pod parapet wewnętrzny. Po dłuższym okresie eksploatacji, nastąpi poważne zawilgocenie muru. Wskutek powstawania mostka termicznego, woda skraplać się będzie na ramach
okna w pobliżu parapetu wewnętrznego. Poważną uciążliwością będą przedmuchy powietrza do wnętrza pomieszczenia.
Aby uniknąć skutków tej wady, w trakcie montażu należy pamiętać o dokładnym uszczelnieniu styku ramy okna z murem podokiennym.
Dostawianie okien na styk do węgarków
Ten typ błędu powstaje równie często przy wymianie stolarki okiennej w istniejących obiektach, jak i przy montażu okien w nowych budynkach, gdy okno licowane jest z płaszczyzną ściany budynku. W nowych budynkach, okna zazwyczaj są montowane przed wykonaniem dociepleń murów. Brak dociepleń, a więc i węgarków podczas
montażu sprawia, że okno jest uszczelnione pianką wyłącznie w obrębie styku ramy ościeżnicy okna z murem. Po wykonaniu dociepleń i tynków zewnętrznych, przylegający
do ramy ościeżnicy okna tynk ulegnie spękaniu, a pomiędzy zewnętrzną powierzchnią ramy ościeżnicy i utworzonym węgarkiem powstanie szczelina (której z reguły
nie wypełniają ekipy wykonujące docieplenia i tynki zewnętrzne). W powstałą szczelinę wnikać będzie woda opadowa i zimne powietrze zewnętrzne, powodując zawilgocenie murów oraz znajdującej się pomiędzy oknem a murem pianki montażowej. W ten sposób utworzy się mostek termiczny, a od strony wnętrza pomieszczenia może pojawić się zawilgocenie i zagrzybienie ościeży. Z dużym prawdopodobieństwem wyczuwalne będą również znaczne przedmuchy powietrza - przez rozszczelniający się styk okna z murem.
Zamontowanie okna z osadzeniem bez uszczelnienia całego styku od strony ościeża i od węgarka
Jest to najbardziej powszechny, nieprawidłowy sposób uszczelniania styków okien z murem. Tego typu błąd powstaje równie często w obiektach nowych, jak i w trakcie wymiany okien w obiektach istniejących. Szybko pojawi się zawilgocenie muru, po dłuższym okresie eksploatacji skutkiem takiego działania będą przedmuchy powietrza przez styk, zacieki wody w mur, zawilgocenia tynków ościeży, rozwój pleśni, obniżona temperatura w pomieszczeniach, zbieranie się wody i wilgoci na ramach, szybach i ościeżach.
Połączenie okna ze ścianą musi być tak samo trwałe i szczelne, jak pokrycie dachowe. Jedno i drugie obciążane jest wiatrem, deszczem, śniegiem, zmienną temperaturą. W pokryciach dachowych należy pamiętać o ociepleniu dachu i o założeniu paroizolacji, natomiast w przypadku okien, należy dobrze zaizolować złącza materiałem izolacji
termicznej, uszczelnić od zewnątrz i od wewnątrz oraz ułożyć paroizolację.
Stosując ciepły montaż, zapewniamy sobie nie tylko odpowiedni komfort cieplny, ale także przeciwdziałamy ewentualnemu zawilgoceniu materiałów izolacyjnych
i konstrukcyjnych - konsekwencją czego może być pojawienie się pleśni w miejscu zespolenia okna z murem, jak również przemarzanie ścian zimą.
dr inż. Arkadiusz Węglarz
zdjęcie: Sokółka Okna i Drzwi SA