Czy ściana jednowarstwowa jest lepsza od wielowarstwowej?
Opinia o tym, że ściany jednowarstwowe, (zwłaszcza przy zastosowaniu cegieł lub betonu komórkowego) są lepsze niż dwu- i trójwarstwowe wypływa głównie z przekonania, że ich postawienie przynosi spore oszczędności w stosunku do pozostałych rodzajów ścian. Trzeba jednak przyznać, że dzięki temu, że nie wymagają docieplania, nie trzeba od razu wykańczać ich z zewnątrz, zatem koszty budowy można rozłożyć w czasie.
Zalety ścian jednowarstwowych:
- wysoką paroprzepuszczalność pustaki i bloczki (z zastosowaniem tynków o wysokiej paroprzepuszczalności) zapewniają swobodne odprowadzanie pary wodnej pochodzącej z wnętrza domu na zewnątrz, dzięki temu nie gromadzi się ona w strukturze ściany;
- korzystne parametry termoizolacyjne - przy zastosowaniu materiałów o odpowiedniej grubości;
- wytrzymałość.
Trzeba przy tym podkreślić, że wymienione cechy ścian jednowarstwowych, choć ważne nie eliminują pozostałych rozwiązań. Odwołajmy się zatem do podobnego kryterium opisu ścian wielowarstwowych.
Paroprzepuszczalność niejednych systemów ociepleń, jest równa paroprzepuszczalności jednowarstwowego muru z cegły ceramicznej. Niekiedy bywa nawet niższa (np. wełna mineralna, dyfuzyjne perforowane płyty styropianowe). Systemy te są droższe, ale umożliwiają skuteczne ocieplenie domu bez podnoszenia ryzyka zawilgocenia ścian.
Parametry termoizolacyjne prawidłowo ocieplonego budynku są wyższe (wysoki opór cieplny materiałów izolacyjnych kilkakrotnie przewyższa opór cieplny jednowarstwowej ściany konstrukcyjnej). To przynosi spore oszczędności kosztów ogrzewania domu.
Ponadto technologia wielowarstwowa daje możliwość wyboru dowolnego materiału w budowie warstwy nośnej ścian (spełnia tylko wymagania wytrzymałościowe).
Jak widać, nie da się jednoznacznie określić, że dana technologia jest lepsza bądź gorsza od innej. Rozwiązania dobierajmy zgodnie z naszymi potrzebami i możliwościami.
opr.: Redakcja
zdjęcie: www.budnet.pl