Pokrycie wykonane z blachodachówki nie wymaga skomplikowanych prac konserwatorskich. Kluczową kwestią jest jej bezbłędny montaż i dobry jakościowo materiał. Istotny wpływ na trwałość powłoki mają także wcześniejsze warunki składowania blachodachówki. Aby jednak dach odpowiednio spełniał swoje funkcje i chronił dom, należy cyklicznie sprawdzać jego stan - oprócz naprawy drobnych usterek, istotną kwestią jest także czyszczenie i mycie połaci.
Gdybyśmy spojrzeli na dach z góry, to zauważylibyśmy, że ilość zabrudzeń, jaka na niego spada jest całkiem spora: wszelkie opady atmosferyczne, promienie UV, resztki śniegu. Pokrycie narażone jest także na działanie środków chemicznych, popiołów czy dymów. Na długo nieczyszczonej połaci albo usytuowanej w zacienionym miejscu, w sąsiedztwie wysokich drzew, mogą rozwijać się porosty, mchy lub glony.
Dlatego warto dokładnie sprawdzić stronę północno-wschodnią, najbardziej narażoną na rozwój mikroorganizmów. Blachodachówka ma powłoki, które chronią ją przed destrukcyjnym wpływem czynników zewnętrznych, korozją i uszkodzeniami oraz minimalizują osiadanie zanieczyszczeń. W dużej mierze takie zanieczyszczenia są zmywane z dachów przez deszcz, jednak zgodnie z zaleceniami producentów, niezbędne jest również regularne czyszczenie połaci (np. podczas przeglądu przed sezonem zimowym).
Czym i jak czyścić dach pokryty blachodachówką?
Jeśli zabrudzenia utrzymują się na pokryciu, należy je umyć odpowiednimi środkami czyszczącymi. Zwykle wystarczy cały dach zmyć wodą pod ciśnieniem, a w przypadku trudnych do usunięcia zabrudzeń można użyć miękkiej szczotki (wystrzegajmy się intensywnego szorowania twardą szczotką!) i detergentu odpowiedniego do mycia powierzchni powlekanych. Na rynku dostępne są specjalne środki przeznaczone do czyszczenia połaci. Niektórzy myją dach raz w roku, na jesień, używając szamponu samochodowego z woskiem i dach wygląda jak nowy.{logo}
Pamiętajmy, aby nie stosować agresywnych preparatów chemicznych, ponieważ może dojść do uszkodzenia blachodachówki, jej powłoki i zmiany koloru. A takie zniszczenie materiału, może unieważnić gwarancję, którą na blachodachówkę zapewnia nam producent. Zwróćmy uwagę, aby wodę rozprowadzać od kalenic w dół i na boki. W ten sposób nie będzie zaciekać pod pokrycie i nie spowoduje zawilgocenia ocieplenia. Dodam, że właściciele i mieszkańcy wyższych domów z poddaszem nie powinni ryzykować i wykonywać takich czynności na własną rękę, ponieważ wymagają one wprawy i odpowiednich zabezpieczeń. Dlatego z uwagi na bezpieczeństwo, najlepiej zlecić to specjalistom - dekarzom.
Nie mamy wpływu na czynniki zewnętrzne, ale przez wspomnianą konserwację jesteśmy w stanie zapobiec ich skutkom i dłużej cieszyć się pięknym dachem. W tym wypadku lepsze są środki prewencyjne niż ewentualny kosztowny remont zniszczonego pokrycia.