Otulmy dom zielenią
Zielone sąsiedztwo domu jest przyjemne dla oka i spełnia ważne funkcje. Liście wychwytują kurz, a także inne zanieczyszczenia z powietrza, podnoszą jego wilgotność i chronią przed nadmiernym nagrzewaniem się murów oraz znajdującego się wokół budynku chodnika. Drzewa, krzewy i pnącza dodają też przestrzeni oryginalnego uroku. Jednocześnie trzeba pamiętać, że skupiska zieleni, a zwłaszcza dużych drzew o rozrośniętych koronach, które zacieniają dom, mogą sprzyjać zawilgoceniu ścian zewnętrznych i powstawaniu na nich zielonych nalotów. Dlatego dobrym rozwiązaniem jest zastosowanie odpowiednich tynków i farb elewacyjnych.
Jak ochronić elewację przed grzybami, pleśnią i algami?
Wysoka wilgotność oznacza korzystne warunki dla rozrostu wykwitów. Zasada ta dotyczy również elewacji budynku, gdzie mogą pojawiać się grzyby, pleśnie i algi. Są one nieestetyczne, a ich obecność to sygnał, że tynki nie są dostatecznie chronione. Zawilgocenie może ponadto prowadzić do poważnych uszkodzeń fasady i przenikać do wewnętrznej warstwy muru. Usunięcie nalotów jest trudne i czasochłonne, dlatego najlepiej wcześniej zapobiec ich rozwojowi. Przy tym wcale nie trzeba rezygnować z zielonego otoczenia domu.
Zadbana elewacja to wizytówka budynku. W utrzymaniu jej estetyki i ochronie przed zagrożeniami biologicznymi oraz zabrudzeniami pomoże wykorzystanie wysokiej jakości tynków i farb elewacyjnych. Dla obiektów zlokalizowanych w pobliżu skupisk zieleni, zbiorników wodnych, a także ruchliwych ciągów komunikacyjnych czy zakładów przemysłowych dedykowane są wyroby charakteryzujące się wysoką odpornością na korozję biologiczną i zabrudzenia, mówi Dariusz Wróbel, Specjalista ds. Szkoleń FFiL Śnieżka SA.
Przykładem takiego produktu jest np. Tynk Silikatowo-Silikonowy TSS 25 FOVEO TECH. Poza wymienionymi wyżej właściwościami, jest on również paro przepuszczalny i mało nasiąkliwy, a także łatwy w aplikacji. Dobrze sprawdzi się przy wykonywaniu cienkowarstwowych wypraw tynkarskich w systemach ociepleń oraz na nowych i odnawianych podłożach mineralnych na zewnątrz i wewnątrz budynków. Do tynku należy dobrać odpowiednią farbę elewacyjną, gdyż pomalowanie elewacji niskiej jakości produktem zniweczy efekt wcześniejszych prac tynkarskich.
Innym rozwiązaniem, które można zastosować jest tynk zawierający Teflon® surface protector. Ten dodatek obniża napięcie powierzchniowe powłoki, przez co ogranicza przywieranie zanieczyszczeń. Tynk zawiera także środki grzybobójcze, stanowiące barierę dla rozwoju grzybów, pleśni i alg na jego powierzchni, dodaje Dariusz Wróbel. Dzięki wykorzystaniu wysokiej jakości produktów, elewacja będzie kompleksowo chroniona i zachowa swoją estetykę przez długi czas.
Żyjące ściany
Zieleń wokół domu to nie tylko drzewa, krzewy i kwiaty. Zielone pnącza można zaprosić też na ściany zewnętrzne budynku - wzbogacą jego bryłę, pomogą chronić przed nadmiernym nagrzewaniem się domu latem i stworzą przyjemny mikroklimat. Wokół tego rodzaju rozwiązań narosło dużo wątpliwości, m.in. to czy pnącza nie będą niszczyć elewacji i nie spowodują zawilgocenia tynków. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie - rośliny pnące czerpią wodę z podłoża, co powoduje, że osuszają równocześnie teren wokół ściany, a podczas opadów woda spływa po ich liściach tworzących swego rodzaju "parasol" nad fasadą domu. To sprawia, że mogą one stać się naszym sojusznikiem w walce z zagrzybieniem i pleśnią.
Warunkiem czerpania korzyści z pnączy rosnących na ścianach zewnętrznych jest nieuszkodzony, dobrze wykonany tynk. Pędy mogą bowiem wrastać w różnego rodzaju ubytki i szczeliny, powodując tym samym ich rozsadzanie. Z sadzeniem roślin najlepiej poczekać rok od ukończenia elewacji, gdy zdąży już ona całkowicie przeschnąć. Trzeba również pamiętać, że rośliny mogą zarastać rynny, instalacje wysokiego napięcia czy inne przewody - nie należy do tego dopuścić, trzeba je więc regularnie przycinać.
Jakie gatunki pnączy sprawdzą się na ścianach zewnętrznych? Niektóre z nich są samoczepne, tzn. przywierają do powierzchni za pomocą specjalnych korzonków lub przylg - nie zniszczą dobrze wykonanej elewacji, lecz mogą pozostawić na niej ślady. Jeśli chcemy ich uniknąć, to lepszym rozwiązaniem będzie wybór roślin wspinających się na podporach - wówczas konieczne będzie zbudowanie dla nich "rusztu", odsuniętego od tynku na kilka centymetrów. To rozwiązanie polecane do tynków cienkowarstwowych. Podpory mogą być mniej (wykonane z drutu lub sznura) lub bardziej (drewniane i mocno umocowane w murze) solidne, w zależności od bujności pnączy i ich ciężaru. Popularne gatunki wymagające "rusztu" to m.in. glicynia, powojniki, akebia oraz winorośl.
Zadbana elewacja domu, wzbogacona o roślinne otoczenie świetnie wpisuje się w modny trend zielonej architektury. Moda jak wiemy, szybko jednak przemija, a zieleń otulająca budynek może zostać z nami na długo, przynosząc liczne korzyści. Jeśli tylko odpowiednio zadbamy o ochronę ścian zewnętrznych, będziemy mogli się cieszyć ich estetyką przez długie lata. Z zazdrości zzielenieć mogą za to nasi sąsiedzi, którzy zechcą mieć podobne rozwiązanie u siebie.
źródło i zdjecie: Śnieżka